Komentarze: 0
Dalej siedze w tej kafejce. Ale zaraz ide do domu. Kurde znowu boli mnie glowa (juz przez 3 dni codziennie mam ten bol). Cos jest chyba ze mna nie tak. Jutro ide na badania. Mam nadzieje, ze to nic groznego ale fajnie byloby miec jakiegos raka i umrzec za pol roku. Zreszta i tak juz nie chce zyc. Sam sie nie zabije bo to jest sprzeczne z moja wiara, ale taka choroba bylaby wybawieniem. I tak zaleze kilku osoba wiec nie bedzie z tym problemu. Zapomnieliby o mnie szybko. Poczekamy zobaczymy. Trzymajcie kciuki...